Jesienne okrycia
Podobny w charakterze jest długi wełniany sweter - kardigan, tu zestawiony ze spodniami w kratkę, kremową bluzką i płaskimi butami. Torebka świetnie się komponuje z tym zestawem, a maseczka - jest obowiązkowa!
Przejdźmy do płaszczy; jesienią są one niezastąpione! Gdy dni są ciepłe, można ubrać zwykłe, klasyczne trencze, które z pewnością każda z nas ma w szafie. Ja pokażę trochę uwspółcześnione trencze. Pierwszy z nich to płaszcz z surowego, lnianego, lecz nieco nabłyszczanego materiału. Ma ciekawy rękaw 3/4 i rozszerzany dół, dlatego fajnie wygląda z paskiem, chociaż czasami też go noszę w wersji rozpiętej.
Drugi ma nietypowy kolor jak na jesień, gdyż dotychczas biel kojarzyła nam się z kolekcjami wiosenno - letnimi, jednak ostatnio dużo białych płaszczy pojawiło się w trendach jesienno- zimowych i mam nadzieję, że zostaną z nami na dłużej . Jesienią rozjaśnią nam bowiem ciemne dni, a zimą pięknie skomponują się ze śniegiem lub zrekompensują nam jego brak:
Sportowe buty przełamują elegancki charakter tej stylizacji i nadają jej nieco nonszalancji. |
Kolejny płaszcz marki Escada jest krótki i przypomina kurtkę. Nawiązuje stylistyką do lat 80. ubiegłego wieku (moich ulubionych!). Ze względu na swój przerysowany krój jest propozycją raczej dla pań odważniej podchodzących do mody. Okrycie to ładnie się komponuje z jasnymi spodniami i takimiż butami (mogą być np. białe kozaczki); w ogóle biel tej zimy jest bardzo modna, jak już wspomniałam wcześniej.
Druga kurtka ma żywy, energetyczny kolor, dlatego zestawiłam ją z ciemnymi częściami garderoby: czarnym golfem i spodniami w ciemnozieloną kratkę. Torebka i buty są również czarne. Taki look świetnie harmonizuje ze złotymi liśćmi jesieni...
A na koniec coś dla bardzo odważnych. Postanowiłam sobie, że na końcu każdego posta (lub prawie każdego) zamieszczę stylizację bardzo odważną, nietypową, w ramach eksperymentu modowego. Po prostu będzie to pewien pomysł, propozycja, którą można obejrzeć z przymrużeniem oka albo wykorzystać, w całości lub choćby we fragmencie... To zależy od odwagi i gustu czytelniczek.
Dziś będzie to nietypowe połączenie elementów garderoby. Jeszcze parę lat temu nie do pomyślenia było zestawić ze sobą : rajstopy i sandały; futro i tiul... A dziś? Jest to możliwe. I co więcej - podoba mi się. Inna sprawa - gdzie to ubrać? Może na jakieś niezobowiązujące spotkanie np. z przyjaciółkami albo... przed lustro! Ważne, żeby próbować, kreować i się przy tym dobrze bawić!😉
Bardzo urozmaicone propozycje na jesienną aurę. Coś dla pań preferujących swobodny, niezobowiązujący styl, poprzez stylizacje wymagające trochę namysłu i wysiłku, kończąc na propozycji trochę szalonej, inspirowanej kreacjami topowych influencerek. Jest w czym wybierać. Z niecierpliwością czekam na następny post.
OdpowiedzUsuńBeata.
Starałam się, aby znalazło się coś dla każdego. Przyznam jednak, iż najbardziej mnie "kręcą" te stylizacje szalone. Mam takich w zanadrzu więcej! Pozdrawiam serdecznie
Usuń