Czas na deser...
Spieszę z nowym postem, gdyż uzmysłowiłam sobie właśnie, że ponad miesiąc nic nie publikowałam, a zwykle bywam dość systematyczna. Ostatnie wydarzenia, te wojenne , bardzo mnie przygnębiły i straciłam zapał do aktywności blogowej. Lecz czas nadrobić zaległości; jednak zmienię nieco temat i przedstawię kilka propozycji deserów, które łatwo można przygotować w domu.
Ciekawym pomysłem na deser jest jabłko pod przykrywką z kruszonki:
![]() |
| Takie jabłko - rozprażone wysoką temperaturą nie wygląda zbyt efektownie, ale przecież liczy się smak! |
U koleżanki degustowałam deser na bazie jogurtu pitnego, wymieszanego z nasionami chia. Na wierzchu znalazły się płatki musli skarmelizowane z miodem z dodatkiem masła orzechowego. Całość ozdobić można dowolnie, tu znalazły się świeże truskawki, ale równie dobrze sprawdziłyby się inne owoce lub bakalie.
A może upieczemy ciasteczka? Czemu nie! Pracy przy nich dużo, ale jaki efekt... Smakują wybornie!
A więc zapraszam do stołu... Smacznego! 😊😋🤗















Och, pyszności!
OdpowiedzUsuńDziękuję. 😊Faktycznie - pyszności!
Usuń