Na zimową nutę...
Jak dotąd pogoda nam się nie dała jeszcze we znaki; poza kilkoma grudniowymi dniami, zimnymi i śnieżnymi (które zresztą uwieczniłam na zdjęciach i blogu), mamy wyjątkowo łagodną aurę, wręcz wiosenną - z kilkunastoma stopniami na termometrze! Lecz wszystko jeszcze przed nami... i na tę okoliczność należy być przygotowanym. Jeśli zimno na zewnątrz, to sprawdzą się niewątpliwie kurtki i płaszcze puchowe, zarówno z wypełnieniem sztucznym, jak i naturalnym w postaci puchu lub piór. To już kolejny sezon, gdy takie okrycia ciągle pojawiają się w kolekcjach jesiennych i zimowych. Nic dziwnego - są niezwykle praktyczne i ciepłe. Lecz pikowany płaszcz sam w sobie nie wygląda zbyt atrakcyjnie, więc należy go tak zestawić, aby nie był nudny i oczywisty. Pomogą w tym na pewno dodatki: szale, czapki, buty i paski. Oto kilka moich propozycji na "ogranie" kilku pikowanych płaszczy i kurtek: Ten płasz...