Sezon wiosenny otwarty...

              



               Nareszcie doczekaliśmy się wiosny... Jednak w modzie  nie ma wielkich rewolucji; wiele trendów już znamy z poprzednich sezonów. Zauważa się powrót do klasyków garderoby. Chociaż nadal sporo jest fasonów oversizowych, coraz częściej przebijają się krótkie żakiety w stylu lat 50. czy dwurzędowe marynarki inspirowane modą lat 80. Projektanci stawiają na mocne kolory (szczególnie pożądany jest róż  zmieszany z czerwienią i bordo, tzw. viva magenta - kolor roku), wyraziste wzory, kwiaty, krata, błysk, dżins (także w total looku). Zauważalne są też marynarki w militarnym stylu oraz z paskiem. Słowem - każda z nas z pewnością znajdzie coś dla siebie...

                Oto ponadczasowa marynarka... Ma militarny fason, na który składają się dwa rzędy guzików, kieszonki i patki...  Z grubszego, wełnianego materiału z powodzeniem zastąpi wiosenny płaszcz:



            
              Nadal modne są duże, oversizowe marynarki, chociaż już nie tak ogromne i przerysowane jak dotychczas



Kolor różowy rządzi!


            ... lub krótkie, proste żakiety  Jest ich bardzo dużo w sklepach i są naprawdę wdzięczne do stylizacji. Ja taki pudełkowy żakiecik połączyłam z dłuższą, jedwabną bluzką i dżinsami:





              Pod marynarki zakładamy bluzki, a kiedy zrobi sie ciepło, zostajemy tylko w nich; czy to gładkich, czy w kwiaty, z wiązaniem i z zapięciem; wzorów i fasonów jest bez liku. Oto kilka propozycji:

        Fioletowa jedwabna bluzka pięknie się prezentuje z jasnymi, nieco rozszerzanymi spodniami. Jest to look godny większego wyjścia:



             Kolejną siostra zestawiła zarówno z dżinsami i sportowymi butami, jak i  lekkimi półbutami. Można by ją równie dobrze połączyć z wąską spódnicą i paskiem.




             Wiosną nie może zabraknąć kwiatów. W sklepach znajdziemy mnóstwo tych wzorów w różnych modelach. Na mojej bluzce też zakwitły piękne, wiosenne kwiaty. Dodatkową ozdobą jest pokaźna kokarda do zawiązania pod szyją: 




            Aby nie było jednak za słodko, do romantycznej bluzki siostra założyła spodnie o męskim kroju, które są mocno lansowane przez projektantów i chętnie pokazywane przez influencerki, ale nie przebijają się w ofercie polskich sklepów. Można je jednak potraktować jako alternatywę do szerokich spodni lub modnych w tym sezonie cargo:


            Na wiosenne dni przyda się też sweter. Mój wybór padł na jasny kolor, ażur, luźny fason. Zestawiłam go z dłuższą bluzką i wzorzystymi spodniami o nieco rozszerzanej nogawce. Wszystko zamyka się w tonacji kremowo - czarnej.




            Modna jest długość  maxi, ale coraz częściej będziemy sięgać po spódnice i sukienki krótsze, nawet przed kolano, co też ja skwapliwie uczyniłam, nie zwracając uwagi na pesel! 😅😅😅 







           Główna ozdobą mojej sukienki są obszerne, bufiaste rękawy, które nadal królują w sklepach, bo - trzeba przyznać - są niezwykle efektowne:





            Nie rezygnujemy jednak z dłuższych modeli. Do takich dłuższych , obfitych spódnic lub spodni zakładamy skromniejszą górę; mniejsze sweterki, dopasowane do ciała dzianiny lub crop topy. 


               I tak wystylizowane możemy bez skrępowania korzystać z wiosennej aury. 😊😉😍

Jakże wspaniałe jest wiosenne słońce!


Komentarze

  1. Jak zawsze fajnie. Bez zadęcia i przesady, wszystkie propozycje do ubrania. Wystarczy do rzeczy, które mamy już w szafie dokupić jeden - dwa nowe elementy, i voila !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście... Tak też zachęcam - nie morze ciuchów, tylko jeden, dwa nowe, odpowiednio zestawione ze starymi... i już jesteśmy modne! 😄🤗

      Usuń

Prześlij komentarz