W roli głównej - marynarka

           Dziś przedstawię różne wariacje na temat marynarki, bo to jest właśnie okrycie, które często ubieramy wiosną. Jest to ten czas, kiedy pozbywamy się już ciepłych płaszczy i kurtek, a na letnie ubrania jest jeszcze za wcześnie; doskonale wiec sprawdzą się tu marynarki właśnie.
           Ja wiem, że obecna sytuacja nie sprzyja wyjściom z domu, ale przecież nadejdzie czas, gdy będziemy mogli wyjść na imprezę, spacer, spotkać się ze znajomymi... Zresztą niektórzy z nas pracują, więc mają gdzie się ubrać. A poza tym - kto powiedział, że nawet idąc do sklepu, nie możemy się ciekawie wystylizować?
           Marynarka jest tą częścią garderoby, która - odpowiednio zestawiona - świetnie się sprawdzi zarówno w codziennych stylizacjach , jak i tych wyjściowych, a nawet eleganckich.
           Na początek pokażę codzienne wykorzystanie marynarki; tak ubrane możemy iść do sklepu, na spacer, do pracy:













           
             Są to dzienne, wygodne stylizacje, ale wystarczy , że zmienimy buty i torebkę, by otrzymać propozycję na wieczorne wyjście (wtedy, gdy będzie już można się swobodnie przemieszczać i umawiać ze znajomymi):

               Marynarka zestawiona ze spódnicą i szpilkami czyni ubiór bardziej na wyjście niż na spacer (trudno spacerować, np. po parku lub lesie w butach na wysokim obcasie i długiej, powłóczystej spódnicy!):


               Do długiej spódnicy dobrze wygląda krótka marynarka:


             ... a do krótkiej może być dłuższa:



                 Poniżej zaprezentuję z kolei klasyczną, dłuższą marynarkę z szerokimi spodniami typu palazzo:




                      Ta marynarka o żywym kolorze dobrze komponuje się zarówno ze spodniami, jak i spódnicą; również jest uniwersalna, bo nadawać się będzie na imprezę ze spodniami, jak na zdjęciu, ale i na elegancką uroczystość zestawiona np. z ołówkową spódnicą, jedwabną bluzką i szpilkami. Ja przedstawiam wariant pośredni:


               Z kolei żakiet typu Chanel zestawiony z sukienką i szpilkami czyni ubiór eleganckim (rozwiane włosy to efekt dość silnego wiatru😉):





                     Prawda, że nadaje się na imieniny do cioci Halinki?😄

                 I wreszcie marynarka ze spodniami do kompletu, czyli po prostu damski garnitur, który pokochałam w ubiegłym sezonie, a który ostatnio jest bardzo lansowany:


             

                  Czyli czekamy na koniec pandemii, by móc wykorzystać te wszystkie ubrania i pobawić się modą!

Komentarze

  1. Ja nie mogę dobrać marynarki do mojej figury :( Mam bardzo wąską talię i ogromne biodra, więc każda marynarka wygląda na mnie niekorzystnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czyli masz kształty kobiece - marzenie wielu kobiet! Potraktuj to jako atut...
    Może sprawdzi się u Ciebie marynarka typu oversize : luźna, długa, rozpięta, zatuszuje nieco biodra, a jest obecnie bardzo modna.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz