Ciepło i wygodnie
Pierwsza propozycja to kurtka puchowa (to ważne - z wypełnieniem z puchu, a nie akrylowym lub poliestrowym, wtedy jest naprawdę ciepła), duży szal, czapka... i mnóstwo drobniejszej odzieży:
Taki zestaw naprawdę grzeje... Moje buty co prawda nie są ogrzane żadnym futrem, ale w razie mrozów zawsze można założyć do nich ciepłe, wełniane skarpety. Odpowiednie byłyby tu na przykład śniegowce Emu Australia, ale ja akurat takich nie posiadam. Duży szal, tzw. kocyk (mnóstwo ich w sklepach, w różnych kolorach i rozmiarach), grzeje szyję, ramiona, a dodatkowo stanowi element dekoracyjny, gdyż może ozdobić lub ożywić stylizację:
Pod kurtkę założyłam koszulę i wełnianą kamizelę, wydzierganą własnoręcznie na drutach.
Najbardziej jednak podkręciłam look, dobierając dwie torebki. To zresztą nie pierwszy raz tworzę takie duety torebkowe. Warunkiem jest jednak to, aby jedna z torebek była zbyt mała, żeby pomieścić wszystkie kobiece skarby, wtedy druga - duża przejmuje tę funkcję. I tak jest w moim przypadku:
Uwierzcie mi, że jest i ciepło, i wygodnie (i żadna "bestia ze wschodu " nam już niestraszna!😉).
Drugi zestaw bazuje na płaszczu. Ponieważ płaszcz nie ma w składzie wełny, trzeba założyć pod spód kilka sztuk odzieży. Tutaj mamy kaszmirowy sweter, na to wełniany kardigan, a na płaszczu - zamiast szala - można modnie zawiązać kolejny sweter. Look jest ciekawy i nowoczesny, a przede wszystkim ciepły.
Garderoba skomponowana w ciekawe zestawienia, które świetnie grają ze sobą.
OdpowiedzUsuńJak zawsze w eleganckim (i tym razem jeszcze praktycznym) stylu:)
Widać,że modelki nie tylko wyglądają dobrze, ale też dobrze się w tym czują:)
To prawda, wszystko jest praktyczne; do wykorzystania od zaraz!
UsuńPozdrawiam serdecznie 😊🙂