II. Gdzie warto wypocząć w Europie? cz. 5. Włochy
Kolejnym kierunkiem bardzo popularnym a zarazem atrakcyjnym wśród Polaków są Włochy. Do tego kraju jeździmy zarówno na wycieczki objazdowe, gdyż obfituje on w zabytki i piękne miejsca do zwiedzania, jak i typowo na wypoczynek. A jest gdzie wypoczywać! Długość wybrzeża wynosi bowiem ponad 7 tys. kilometrów, a państwo oblewają wody z kilku akwenów basenu Morza Śródziemnego ( w tym Morza : Tyrreńskie, Jońskie i Adriatyckie).
Ja również połączyłam zwiedzanie z wypoczynkiem; raz odpoczywałam nad Morzem Tyrreńskim na południu kraju w okolicach Neapolu , a raz na północy w znanym kurorcie Rimini nad Morzem Adriatyckim. Adriatyk po stronie włoskiej posiada piękne, piaszczyste plaże, podczas gdy wschodnie wybrzeże (a więc Chorwacja i Czarnogóra) to raczej plaże skaliste i kamieniste, a woda nieco zimniejsza niż we Włoszech.
Rimini jest niewielką miejscowością, która jednak w sezonie wysokim tętni życiem jak w każdym wakacyjnym kurorcie. Tam z pewnością jest co robić wieczorami po upajających kąpielach wodnych i słonecznych. Każdy znajdzie coś ciekawego dla siebie. Ja zachęcam także do zwiedzania najbliższej okolicy.
Zacznijmy jednak od wypoczynku. Wzdłuż linii brzegowej rozciągają się plaże o złotym piasku podzielone na części opatrzone kolejnymi numerami. Są to prywatne plaże, przynależne do danych hoteli, a więc czyste i bezpieczne. Woda w morzu, przyjemnie ciepła, gwarantuje wspaniałe kąpiele. Oprócz tego jest serwis plażowy, bary, lodziarnie i inne przydatne miejsca.
Wieczorami można pospacerować po miasteczku i albo dać się "wciągnąć" w wir zabawy na licznych koncertach i występach (dla młodych co kawałek dyskoteka prowadzona przez DJ- ów), albo zwiedzić starą dzielnicę San Giuliano, która zachowała swój dawny klimat i charakter zabudowy. Na starówkę wchodzi się przez liczący ponad 2000 lat Most Tyberiusza. Dalej są urokliwe place, małe, kolorowe kamieniczki, donice z kwiatami rozstawione wzdłuż ulic, przytulne knajpki i restauracje oraz markowe butiki i sklepiki z pamiątkami. Tu życie toczy się spokojnie w odróżnieniu od tętniącego zabawą wybrzeża.
Piazza Cavour - typowy włoski placyk, gdzie można przysiąść i napić się kawy |
Łuk Augusta- najstarszy zachowany łuk triumfalny z okresu Cesarstwa Rzymskiego |
Można także, np. wypożyczonym samochodem, udać się na całodniową wycieczkę do innych pobliskich miast, wartych odwiedzenia. Mam tu na myśli bliskie San Marino lub Bolonię, do której trzeba pokonać ok. 100 km.
Bolonia to miasto arkad i krużganków. Na pewno warto zwiedzić w nim historyczne centrum: Piazza Maggiore, Piazza del Nettuno, Bazylikę San Petronio oraz Katedrę San Pietro. Miasto obfituje w wiele starożytnych zabytków, takich jak: romańska katedra, Bazylika św. Petroniusza, Katedra św. Piotra, gotycki kościół św. Franciszka, romańskie i gotyckie wieże mieszkalne i renesansowe pałace. A w chwili wolnej trzeba przysiąść w jednej z licznych knajpek, by posilić się specjałem regionu - makaronem z sosem bolońskim.
Miasto krużganków |
Bazylika św. Petroniusza z Bolonii- XIV - XVII w. |
Dziedziniec uniwersytetu |
Prawie 100- metrowa Wieża Asinelli |
Posąg i fontanna Neptuna |
Na odpoczynek, zakupy i podziwianie górskich widoków zapraszam do San Marino, republiki stanowiącej enklawę na terenie Włoch. Po dokonaniu tanich zakupów w strefie bezcłowej można się upajać widokami na góry pasma Apeninów.
Oczywiście jeśli dysponujemy czasem, możemy eksplorować również dalsze tereny i miasta, ale wtedy zrobi się z naszego wyjazdu wycieczka objazdowa, a przecież mieliśmy wypoczywać! 😉🏖
Komentarze
Prześlij komentarz