Lecie, trwaj!

           



             Zapewne nie tylko ja chciałabym przedłużyć lato, bo jest to czas wakacji, urlopów, wyjazdów, odpoczynku, no i oczywiście pięknych, letnich i kolorowych stylizacji. 😉

             U schyłku lata warto jeszcze nacieszyć się tym beztroskim czasem i "pokombinować" z letnimi outfitami, a także wyjąć z szafy ubrania, których jeszcze nie miałyśmy okazji pokazać w tym roku. Właśnie takie ciuszki dzisiaj zaprezentuję. Ubieramy się letnio, zwiewnie i kolorowo, dopóki sprzyja letnia aura! 

             Siostra kupiła na wyprzedaży w Taranko piękną spódnicę, która świetnie skomponowała się z efektowną bluzką, jakby czekającą wiele miesięcy na takie połączenie i swoje 5 minut (ubrana była chyba tylko raz i to do bloga!). 😁 Dobrze że się doczekała swojej premiery  choć na koncówkę lata...




                 Przydały się również sukienki, które całe lato czekały na pierwsze wyjście. 😄                   Obie długie, w tonacjach zieleni ( w tym sezonie to bardzo modny kolor). W dodatku sukienka mojej siostry pięknie łączy się z bladym różem. To naprawdę ciekawy mariaż. 




                 Moja sukienka już "tchnie" trochę jesienią, ale ponieważ ma krótki rękaw, to jak najbardziej może być wykorzystana latem, może w chłodniejszy nieco dzień lub wieczorem, dlatego dobrałam do niej czarne dodatki. 






              W kolejnych stylizacjach wykorzystałyśmy głównie spodnie. W sam raz nadają się na końcówkę lata (na te chłodne poranki i wczesne wieczory)...  Ja do jasnych spodni (kilkukrotnie już pokazywanych na tym blogu, bo stanowią świetną bazę do wielu zestawów) dobrałam jedwabną bluzkę w efektowny, kwiecisty, ale tez delikatny wzór:




             Białą bluzkę z ażurowej bawełny przywiozłam sobie kilkanaście dni wcześniej z Anglii. To był wyjątkowo udany zakup, bo bluzka pasuje mi do wielu spódnic i spodni. Wyjątkowo ładnie prezentuje się też ze spodniami, nabytymi w tym sezonie w Stradivariusie (mają piękny odcień zieleni - dla odważnych):




                Z kolei na upalne dni przydały mi się cieniutkie, szerokie spodnie z jedwabiu w stonowanych, naturalnych kolorach. Zestawiłam je raz z luźną bluzką ecru , a drugi raz z jedwabną, strojną bluzeczką w podobnej kolorystyce. Wyszły ciekawe i modne looki:

   






A na chłodny wieczór wystarczy zarzucić obszerną marynarkę

            Tu z kolei widzimy wdzięczny zestaw ze spodniami i słoneczną tuniką ze lnu. Dzięki koralom, sandałom i rattanowemu koszykowi look ten doskonale się sprawdzi w okolicznościach wakacyjnych i urlopowych: 



                               Można wybrać: białe, klasyczne spodnie czy szerokie, lniane?



            A teraz coś dla kobiet kreatywnych; pokażę, jak można stworzyć ciekawą kreację z kawałka materiału, wystarczy chusta lub większa apaszka, by otrzymać niepowtarzalny top: 

Do poniższej kreacji siostra użyła jedwabnej apaszki i łańcucha noszonego na szyi. Otrzymała elegancki top w wersji dłuższej i krótszej:






           Podobnej, lecz bardziej kolorowej , apaszki użyłam ja, by stworzyć równie ciekawy i elegancki top. Myślę, że mogłabym w nim spokojnie "opędzić" jakąś imprezę...  😉






            Inną nieco bluzeczkę zrobiłam z dużego , prostokątnego kawałka materiału, którego dotychczas używałam jako pareo na wakacjach. Ale, jak widać, można go też wykorzystać do innych celów:






                 Możliwości jest znacznie więcej; zainteresowane panie zachęcam do zapoznania się z filmikami instruktażowymi, których mnóstwo jest na instagramie lub pintereście, gdzie influencerki wyczarowują wręcz strojne bluzki, sukienki i wdzianka. Ja  aż takich zdolności nie posiadam , dlatego ograniczę się tylko do tych trzech przykładów, by zaznaczyć taki trend i takie możliwości. a więc do dzieła: motajmy, marszczmy, wiążmy i bawmy się przy tym przednio! 😄😊😉

Komentarze

  1. Fajne, bo dobrze dobrane i przemyślane kompozycje.
    Dobra moda, bo dobry dizajn:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz